Powrót do naturalności

Z DOMINIKĄ JAMKĄ-SZAŁACKĄ, właścicielką gabinetu kosmetycznego, mieszkanką Gdowa, rozmawiamy o trendach i nowinkach kosmetologicznych.

 

  

MG: Dlaczego zainteresowała Panią kosmetologia?

DJ-S: Pod koniec szkoły podstawowej tata kupił mi miesięcznik PCK „Jestem”, a w nim był artykuł „Kosmetyki Kleopatry”, który mnie zaciekawił i zainspirował tak bardzo, że zaczęłam bawić się maseczkami i kosmetykami. Miałam w planie inne studia pedagogiczne, ale ostatecznie rozpoczęłam naukę w policealnym studium kosmetycznym. Po 3 latach pracy otworzyłam swój gabinet kosmetyczny, który prowadzę już 23 lata.

 

MG: Jakie są obecnie nowości w pielęgnacji?

DJ-S: Na zachodzie kosmetyka idzie w kierunku kosmetyki regenerującej skórę, naturalnego liftingu skóry, odchodzi się od modelingu twarzy i wypełniaczy. W Polsce i na wschodzie Europy to nadal króluje.

 

MG: Czym różni się ta regeneracja od wypełniania. W czym jest lepsza?

DJ-S: Wypełniacz wstrzykuje się w skórę po to, aby w danym miejscu ten produkt pozostał na jakiś czas, wypchnął zmarszczkę lub wypełnił bruzdę i wymodelował. Popularne są wypełniacze modelujące policzki, brodę, nos, wypychamy bruzdy kwasem hialuronowym sieciowanym, który zostaje w miejscu strzyknięcia. Z czasem zaobserwowano, że nie do końca to przynosi oczekiwany efekt, ponieważ działa to na zasadzie siły ciążenia, naciąga skórę. Natomiast biostymulatory tkankowe lub tego rodzaju produkty pobudzają skórę do tego, by sama się regenerowała. Są to substancje, którymi ostrzykujemy cerę. Maja dawać skórze energię, powodować zagęszczenie, wygładzenie zmarszczek, ogólną odnowę i odmłodzenie. Najważniejsza jest świadoma pielęgnację od wieku młodzieńczego, wtedy widać, że ta skóra jest zadbana. Natomiast rewolucją w zaawansowanej kosmetologii będą nici liftingujące. Nowość polega na tym, że jest to bezinwazyjnie działanie aparatem, za pomocą którego skraca włókna kolagenowe, podciąga skórę i powoduje lifting skory. Można to robić, nie tylko na twarz, ale także na dekolt.

 

MG:  To były zabiegi głównie na twarz. Co z resztą ciała?

DJ-S: Modna jest karboksyterapia, czyli ostrzykiwanie dwutlenkiem węgla całego ciała,  w tkankę podskórną tłuszczową, aby wspomóc jej spalanie. Można ten zabieg stosować również na skórę głowy, aby stymulować cebulki włosa, wzmocnić przy wypadaniu, osłabieniu. Jeśli chodzi o dłonie, to najbardziej popularna jest nadal parafina, kremy, maści, ale także z wiekiem, kiedy czas nas zmienia, modna jest mezoterapia wybielająca dłonie i stymulującej grzbiet dłoni, a także koktajl nawilżający, wybielający plamy na dłoniach. Niebawem będzie można u nas usuwać przebarwienia z twarzy i dłoni za pomocą nowoczesnego lasera. Możemy nim też depilować, stymulować skórę, stosować fotoodmładzanie, poprawić jej koloryt, usunąć  tatuaż, a także makijaż permanentny. Peeling węglowy będzie hitem, ponieważ maska węglowa przy użyciu lasera, oczyści stany zapalne.

 

MG:  O pielęgnacji wiemy chyba już wszystko…

DJ-S: Ogólnie, jeśli chodzi o pielęgnacje, paznokcie i makijaż to króluje powrót to naturalności, kolorów ziemi, upiększanie nie powodujące szokujących zmian. Paznokcie są głównie gładkie, naturalne bez zdobień, w pastelowych kolorach.

 

MG:  Czy nadal popularna jest hybryda?

DJ-S: Tak. Wprawdzie w internecie pojawiają się informacje o szkodliwości lamp, ale nie ma statystyk o zachorowaniach zdiagnozowanych, nie ma konkretnych danych, dowodów. Alternatywą są też paznokcie tytanowe, czyli metoda proszkowa, bez użycia lamp, pochodna od akrylowych. Płytkę paznokcia maluje się  bazą i nakłada się pyłek.

 

MG:  Nowości w makijażu?

DJ-S: Modny jest delikatny, naturalny, jedynie podkreślający urodę. Podkłady raczej lżejsze, bez efektu maski, stonowane kolory, beże, pudry, lekko świetliste. W trendach jest ”odwrócony makijaż”, czyli nakładanie po kremie różu, a dopiero następnie wklepywanie podkładu, aby policzki były bardziej naturalne, delikatne. Odchodzi się od mocnego konturowania. Jest nowość w wymazywaniu brwi! Dotychczas mocno je zaznaczaliśmy, były zarysowane, a teraz tuszuje się, wymazuje, przykrywa. Na co dzień tego trendu mocno nie widać, ale sfery mody i celebrytów promują tę nowinkę. Warto pamiętać, że nie chodzi o całkowite usuwanie brwi, tylko ich zatuszowanie, bo za parę lat, znów wrócą mocno zarysowane brwi!

 

 

MG:  Zostały nam usta…

DJ-S: Najmodniejsze są pudrowe, naturalne kolory nude zarówno matowe, jak i rozświetlone. Jeśli kolor to bez konturówki, takie rozmazane, wklepane. Natomiast jeśli już konturówka to wracamy do lat 90, mocno zaznaczamy kontur, a środek wypełniamy jasną pomadką, a la Pamela Anderson i „Słoneczny patrol”.

 

 

 

Rozmawiała: Angelika Czyrnek-Markut

Autor: Redaktor 5

Udostępnij post na:

Skip to content