Dziś, 20 lipca mija 150 lat od poświęcenia pomnika w Pierzchowie. Obiekt i jego obejście czeka w tym roku gruntowna renowacja, stąd uroczystości odbędą się jesienią.
Pomnik generała Jana Henryka Dąbrowskiego powstał w czasach, gdy Polski nie było na mapie Europy od 100 lat. Pamięta więc czasy zaborów, wojen światowych. Kiedyś otoczony sadem dworskim i lipami, wznosił się tuż nad brzegiem Raby. Dziś rzeka zmieniła swe koryto, ale urok i symbolika tego wyjątkowego miejsca pamięci narodowej pozostaje ta sama – przypomina, o wielkiej wartości jaką jest wolność narodu oraz o roli „Mazurka Dąbrowskiego” i generała Jana Henryka Dąbrowskiego w jej odzyskaniu. Wzniesiony w miejscu urodzenia bohatera hymnu narodowego, ma więc szczególne znaczenie.
Przyklaskuję też bardzo trafnemu pomysłowi kilku patriotycznych obywateli obwodu bocheńskiego, że zrobiwszy pomiędzy sobą składkę, wznieśli pomnik jen. Henrykowi Dąbrowskiemu, w miejscu gdzie się urodził, to jest we wsi Pierzchowcu pod Gdowem. Pomnik ten wykuty z kamienia pińczowskiego stanął w ogrodzie na końcu lipowej ulicy. To ciche uczczenie miejsca, gdzie się urodził bohater narodowy, ma coś więcej do serca przemawiającego, niż stawianie monumentu na rynku miejskim, przy huku trąb (…). Pomnikiem wzniesionym na cześć takiego męża szczyci się teraz nasza podgórska okolica” [1].
– pisano w prasie dokładnie rok po jego odsłonięciu.
Dokładnie 20 lipca 1872 roku – by uczcić 75. rocznicę pierwszego odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego” i powstania Legionów Polskich we Włoszech, odsłonięto w Pierzchowcu (Pierzchowie) pomnik generała Jana Henryka Dąbrowskiego. W dawnym dworskim ogrodzie, z inicjatywy: gen. Ignacego Kruszewskiego, Atanazego Benoe, Ludwika Michała Kępieńskiego i Romana Włodka z Dąbrowicy, w pobliżu nieistniejącego już dworu, został wzniesiony pomnik. Obelisk wykonany przez krakowskiego kamieniarza Edwarda Stehlika wykonano z piaskowca, a jego frontową ścianę zdobi „Panna” – herb rodowy Dąbrowskich. Poniżej herbu wyryto informujące, że: „TU W PIERZCHOWCU WE DWORZE / URODZIŁ SIĘ D. 2 SIERPNIA 1755 / NACZELNIK LEGIONÓW / POLSKICH GENERAŁ / JAN HENRYK / DĄBROWSKI”. Przybywające tu osoby, mogą także odczytać wyryte w oryginalnej pisowni słowa pieśni napisanej przez Józefa Wybickiego: „JESZCZE POLSKA NIEZGINĘŁA / MARSZ MARSZ DĄBROWSKI / Z ZIEMI WŁOSKIEJ DO POLSKIEJ”.
W Pierzchowie – w tym szczególnym miejscu hymn narodowy zawsze wybrzmiewa w sposób szczególny podczas mniejszych i większych spotkań, czy dużych oficjalnych uroczystości, które są tu organizowane od wielu, wielu lat. Można przypuszczać, że zanuciły go widoczne na zdjęciu z maja 1928 roku postacie, które odwiedziły to miejsce 10 lat po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości czy młodzież tutejszej szkoły, która po odnowieniu pomnika i zbudowaniu słupków ogrodzenia we wrześniu 1930 r. posiała tu kwiaty. Szczególnie cenna dla tutejszej społeczności była także ziemia, na której stoi pomnik. Jak czytamy w kronice pierzchowskiej szkoły, Związek Strzelecki z Bochni wraz z kilkunastoma mieszkańcami Pierzchowa zabrał ziemię spod pomnika i zawiózł do Krakowa na Sowiniec na pogrzeb Józefa Piłsudzkiego, by przekazać ją na budujący się kopiec marszałka. Hymn Polski zaśpiewał tu i uczcił postać generała Dąbrowskiego Ojciec Święty Jan Paweł II, który jeszcze jako Karol Wojtyła – wikary niegowickiej parafii, w 1958 roku przybywał tu z młodzieżą, by właśnie przy pomniku odśpiewać hymn, co potwierdzają zapisy w kronice parafialnej oraz świadkowie tych wydarzeń. W tym historycznym miejscu często organizowane są także gminne pikniki historyczne, Rajdy Konne Szlakiem Kopców Historycznych i Miejsc Pamięci Narodowej Ziemi Wielickiej. To także miejsce pikników historycznych, zlotów młodzieży, poetów, zwieńczenie rajdów konnych, motorowych i samochodowych. Swego czasu miejsce to odwiedzili także Biskupi, potomek generała Jana Henryka Dąbrowskiego czy Marszałek Senatu.
Obecnie obelisk czeka konieczny remont, by przez kolejne 150 lat mógł być świadkiem historii naszej małej i dużej Ojczyzny.
Foto: Maria Jelonek – Bankowicz, Narodowe Archiwum Cyfrowe.
Źródło: [1]. Artykuł w „Dzienniku mód paryskich”, Rok I, Nr 21, „str. 248”, 1 sierpnia 1873 r.